Usłyszałam pytanie czy żałuję. W głowie pojawiło mi się wiele myśli, zatkało mnie. Byłam z nim szczęśliwa, spędziłam wiele cudownych chwil w jego towarzystwie, poznałam jego dobrych przyjaciół, dzięki niemu poczułam, że jestem piękna, dowartościowałam się. Pobudził we mnie wiele uczuć. Tak, zdecydowanie byłam przy nim szczęśliwa, więc jak mam żałować? Teraz cierpię, ale to nie jest ważne. Chwilę byłam najszczęśliwszą dziewczyną na ziemi. Więc żałować że było się szczęśliwym? Paranoja.
|