Łzy z oczu jak z rany krew, serce nie tylko pęka na pół. Z jednej całości robi się milion kawałeczków, ból jakgdyby ktoś wyrwał mi serce, zasuszył je jak kwiatka, ktory kiedyś podarował; potem jednym zamknięciem dłoni pokruszył. To cierpienie chyba gorsze niż śmierć, po śmierci nie czuje się bólu, po rozstaniu czuje się tylko ból. I tak przez długi czas juz trwam nadzieją, że zapomnę. Może jeszcze pełna siły pobeignę, ale nie chcę już w Twoją stronę. /nutkizradyjka
|