Czytając to wszystko od początku, widzę jak moje życie się zmieniło. Ale czemu na dla nie jest idealnie? Mimo iż przez tamten czas dużo się nauczyłam, zmieniłam swoje podejście do różnych spraw, to życie nadal się nie zmieniło. Jest okrutne i za każdym razem daje nam niezłe w kość. Wiem, ze trzeba walczyć, ale czy jeszcze warto? Czy człowiek nie powinien mieć choć raz z górki a nie pod górkę? Dlaczego nadal ciągle gdzieś coś się pieprzy? Przecież nauczyliśmy się żyć inaczej, nie popełniając tych samych błędów. Ale to okrutne życie dobiera się do ciebie z innej strony i znów jesteś tylko bezsilnym, zdeprawowanym człowieczkiem, wśród miliardów innych. /tak_mialo_byc
|