Proszę, nie zwracaj uwagi na to, co mówię, to nieistotne. Jeśli mówię, żebyś dał mi spokój, to przeciwnie, hcę byś wciąż mnie zaczepiał, choćby miało to zacząć mnie wkurwiać. Zaczepiaj, podbuduj mi samoocenę, że są jeszcze jacyś faceci, którzy zwracają na mnie uwagę, w ten czy inny sposób. Proszę, zatrzymaj mnie na jednej z przerw i spójrz mi w oczy. Wtedy zobaczysz jak bardzo chcę Cie poznać. Proszę, daj mi tę cholerną nadzieję.
|