Teraz, gdybym spotkała Cię po raz pierwszy w swoim życiu, nie napiłabym się z Tobą tequili. Uderzyłabym Cię gdybyś jeszcze raz powiedział mi "inne by płaciły za taką malinkę, skarbie", a nie głupio uśmiechnęła. Fakt jest taki, że strasznie mnie onieśmielałeś, dlatego nie wiesz jak bardzo możesz żałować, że nie udało Ci się poznać mnie naprawdę. Co dzień mówię sobie, że zasługuję na kogoś wyjątkowego. Co dzień. Nie wiesz co mi zrobiłeś, nie masz pojęcia, z jaką dziurą chodzę w głowie, tak, w głowie, nie w sercu, nie wyobrażaj sobie. Na chwilę obecną jesteś dla mnie zerem, nieważne ile masz na koncie, ile masz na fanpag'u. Jeśli spotkam Cię kiedyś na ulicy, albo w tesco albo w monopolu kupującego danielsa miodowego, nie zdziw się jak podejdę i zdzielę po pysku./ i..39
|