wybita 02:02 a przede mną kolejna noc,w której powieki nadal nie zamknięte. wykańczam się tym wszystkim,a najbardziej wspomnieniami,które ciągną się od kilku miesięcy. czuję spływające łzy,nie mogę ich zatrzymać.spływają po policzkach,a ja zdaję sobie sprawę,że już nie wrócisz. każdy dzień uświadamia mi coraz więcej,w szczególności pokazuje jak bardzo TĘSKNIĘ. może już wystarczy tego codziennego bólu?codziennych łez? codziennych walk o chwilowy uśmiech? może czas zamknąć swoje serce na miłość? ale czy jest możliwość? uczucia wciąż narastają i maleją,raz tak,raz tak. może już przestańcie ze mną igrać?nie widzicie,że brakuje mi sił na życie? na stawianie kroków? jeśli nie to otwórzcie szeroko oczy i zaglądnijcie w głąb mojego serca,które gnije z nadmiaru bólu i niezagojonych ran.
|