Jeśli go kochała, to czy potrafiła sobie ułożyć szczęśliwe życie bez niego? A jeśli potrafiła, to czy naprawdę go kochała? Jaką wartość ma miłość, jeśli można ją łatwo zastąpić inną miłością? A jeśli nie można jej zastąpić, to czy warto w ogóle ryzykować swoje uczucia?
|