dalej nie umiem zrozumieć siebie,życia,swojego postępowania. chciałabym tak bardzo żeby wszystko się już unormowało,żeby było jak dawniej.nie chcę czuć codziennego bólu,łez,które spływają gdy życie daje kopa w dupę. brakuje mi tak wielu osób,a w szczególności Ciebie. czy kiedyś los się odmieni i ujrzę promyk szczęścia? mam dość tego,że każdego dnia muszę zmagać się z tym wszystkim,co tak bardzo zadaje ból.
|