nigdy nie wierzylam w milosc od pierwszego wejrzenia . wydawalo mi sie to dosc nie racjonalne zakochac sie w czyims wygladzie . na to raczej potrzeba czasu . najpierw musisz kogos poznac , jego charakter czy chocby myslenie . dopiero po kilku spotkaniach , przegadanych godzinach zaczyna was cos do siebie ciagnac , czy nie tak ? on jednak zmienil moje myslenie . gdy zaczelismy sie poznawac wyznal mi , ze gdy tylko ujrzal mnie wychodzaca z pokoju poczul cos , co nigdy nie poczul na widok zadnej , innej kobiety . opowiadal ze nie mogl przestac o mnie myslec . chociaz wogole mnie nie znal ciagle szukal , dzwonil po znajomych liczac na jakis kontakt ze mna . wiedzial , ze nie moze sobie odpuscic , cos takiego poczul pierwszy raz . opowiadal , ze dopiero przy mnie poczul sie inaczej i wlasnie to nazwal miloscia . / maybe_baby
|