|
Do wieczora tak wiele godzin, lecz w moim sercu już zapada zmrok. Ciemne chmury zaczynają przejmować panowanie nad duszą, która nie ma już sił by się bronić. Serce chce krzyczeć, lecz co ono może? Jest przecież tylko kawałkiem mięsa ukrytym wewnątrz mojego organizmu. Łzy małym strumieniem leją się z oczu ujście znajdując ostatecznie w kącikach ust. Umysł też już nie jest ten sam, każda myśl skierowana jest na osobę, która jako ostatnia powinna się tam znaleźć. Zamykam oczy i myślę o czasach, kiedy jedynym moim zmartwieniem była zła ocena w szkole. Dorosłość mnie boli wiesz? Boli mnie świat i wszystko, co z tak ogromną siłą uderza w moje serce. To niewiarygodne jak jeden człowiek jest w stanie zmienić nasze życie do tego stopnia, że zapominamy kim tak naprawdę jesteśmy. Właśnie, drogi czytelniku, może Ty będziesz w stanie mi pomóc? Może to właśnie Ty wiesz kim jestem i pomożesz odnaleźć mi drogę, której tak usilnie szukam? Boję się,że brama,do której zmierzam,jest zamknięta,a ja martwa.
|