Pewna kobieta chciała pierścionek, ale mężczyzna kupił jej pluszaka. Ze złości kobieta wyrzuciła maskotkę na ulicę. Wtedy mężczyzna poszedł na ulicę, by podnieść prezent. W tym momencie został przejechany przez samochód.
Na pogrzebie kobieta przytuliła misia i wtedy usłyszała mechaniczny głos z wnętrza maskotki:
"Wyjdziesz za mnie? Kocham Cię, pierścionek jest w mojej kieszeni"
|