W myslach powtarzam spokojnie..wmawiam sobie,spokojnie...spokojnie..swiadomosc z calych sil wrzeszczy w umysle,ze wcale nie bedzie dobrze..ze przeciez dobrze o tym wiem,a chce na sile sie oszukac..jak ja mam dac rade..jak zaczynam myslec to momenalnie placze..jak dac rade..jak dac ta pierdolo#a rade....
|