w końcu wyrwała się ze szponów złości , wzięła w płuca buch kojącego powietrza , poczuła jak zwalnia jej serce , jak krew w żyłach powoli przepływa , jej oddech stał się wolniejszy , spokojniejszy , opanowała to . Wygrała , już nie była zła , już nie krzyczała , zaczęła mówić szeptem , poczuła , jak staje się wolna . wolna od tego wszystkiego , zaczęła myśleć racjonalnie , głową , nie sercem czy wściekłością . wybaczyła . / aneczka_xdd
|