'Opłakuję coś, czego nigdy nie miałam. Co za absurd.Rozpacz z powodu przeklętych nadziei, przeklętych marzeń i oczekiwań'
Nowłaśnie...poco tyle płaczu, smętów ;> Gdyby to uczucie było prawdziwe, gdyby ta przyjażń była szczera- obecna sytuacja niemiałaby miejsca. Twierdę, że to było zwykłe przyzwyczajenie i uzależnienie. Dzisiaj kończę z żalem i utęsknieniem. Z wyrzutami sumienia i udręką. Pieprzę wszystko i wszystkich! Mam wspaniałe kumpele i dobrze się bawimy! A teraz idę to wszystko pokolei wpoić sobie do głowy. Życie jest takie trudne i okrutne ;(
|