Do czego doszlo, ze nie chce wrocic do swojej kochanej rodziny, do swojego kochanego domku, do najkochanszego pieska i na swoje podwordko. Los tak bardzo mnie wykiwal, ludzie zawiedli, a psychika stala sie tak delikatna, ze nie widze sensu w niczym innym, nawet w glupim powrocie do rodzinnego domu..
|