– Nie ma czegoś takiego jak samobójstwo. Naprawdę myślisz, że człowiek ma prawo wyboru, czy chce żyć, czy nie? Nawet nie wiemy, jak dobrze przeżyć życie. Myślisz, że Bóg pozwoliłby nam na podejmowanie decyzji o śmierci? To tak, jakbyś oczekiwał egzaminu końcowego w pierwszym dniu roku szkolnego!
– No to jak jest z samobójcami?
– Tak samo jak z dzieciakami, które wywołano z lekcji, bo mają pójść do dyrektora: myślą, że wiedzą, w jakiej sprawie, ale nie mają racji. | Jonathan Carroll
|