Rani Cie do granic możliwości. Mówi najgorsze rzeczy, wbijając Ci przy tym nóż w serce. Gardzi Tobą. Nie odpowiada Ci na esemesy, ignoruje Cie. Milczy. Nienawidzisz go, upadasz. Nie masz juz sil, nie radzisz sobie, chcesz sie poddać. Przychodzi i przeprasza. Prosi o druga szanse, obiecuje. Wybaczasz i starasz sie, kochasz za dwoje, walczysz i sie nie poddajesz. Bo przecież podobno tak trzeba... // ultrafioletowaa
|