Wspomnienia zaczęły wracać, spodziewała się tego, ale nie teraz.. Zaczynała zapominać, uczucie wygasało, miała pozostać nienawiść, a wróciło wszystko.. Najgorzej było, kiedy siedziała sama i każde zajęcie, które chciała podjąć było dla niej bez sensu, po czym myślała o nim. Nadal nie wiedziała czemu nie wyrzuciła tego liścika z walentynek. Przecież to była tylko kartka. Równie dobrze mogłaby ją spalić, ale coś powstrzymywało ją od zrobienia tego. A dzisiaj? Dzisiaj czuła, jak bardzo brakuje go w jej życiu. Jak bardzo jej brakuje. Nie słyszała jego głosu, nie czuła jego zapachu, a przecież kiedyś był dla niej jak powietrze. A najgorsze było to, że nie widziała jego uśmiech, który kiedyś pokochała. Tęskniła za nim, ale wolała sobie wmawiać, że to przeszłość.
|