nawet nie masz śmiałości teraz, żeby zadzwonić? Wczoraj olałes mnie, nie powiedziałeś mi nic, dosłownie nic że masz zamiar jechać na tej pojebany RF. Obiecałeś mi: ''albo razem, albo w ogóle'' a teraz jak sie zachowałeś? nie dość, że nic mi nie powiedziałeś to jeszcze najebałeś się, a jak dzwonie to nawet nie potrafisz udawać że nic nie piłeś. Pomyślałeś może przez chwile wczoraj jak ja się czuję ? Siedzac sama w domu ? Dobrze wiesz, ze na nikogo nie mogę liczyć, a teraz już nawet na Ciebie. Miałam wczoraj problem, dlaczego tak sie zachowałes jak Ci nie powiedziałam wszystkiego? Tylko potrafisz rozlaczyc sie? na to Cie tylko stać ? Zastanów się nad sobą i swoim zyciem. //
|