A najgorsze jest to, że nikt nie rozumie tego co Ona czuje, tego jak ją to boli i rozpierdala od środka. Siedzi i płacze w pokoju słuchając tego co mama słucha w radiu. Łzy zapierdalają po jej policzkach, już ich nawet nie hamuje. Bo i po co? One i tak się nie zatrzymają. A najbardziej w tej chwili boli ja to, że nie ma nikogo w tej chwili kto by jej otarł łzy, ze nie ma Ich. Boze kurwa pomoż. /Ass
|