Ona nie tęskniła tylko za K (chociaż za Nim najbardziej), tęskniła za ich `trójcą`, za tym jak psuł jej kredke do oczu, jak napierdalał w mario na kompie i się wkurwiał, za jego żartami. Za tym jak potrafił wpaść na fajke by się wygadać, jak zawsze mogła do Niego zadzwonić, jak jej tłumaczył wiele rzeczy, jak zawsze stawał po Jej, po Ich stronie. Tęskniła za Nim, tęskniła za Ł, tęskniła za `Ich trójcą. Ja pierdole ;((( // Ass
|