Chciałabym mieć obok kogoś,kto będzie potrafił widzieć,i dostrzegłby we mnie to,czego inni nie potrafią,widziałby,ile mam ciepła do przekazania,jak bardzo chciałabym sie podzielić uczuciami.Rozumiałby mnie,nie naciskał,nie zmuszał,szanował.Chciałabym usiąść z nim paląc blanta,w pokoju,w którym nic nie ma swojego miejsca,rozmawialibyśmy,dużo byśmy rozmawiali o niczym,ale to 'nic' miałoby dla nas mase przesłań.Śmialibyśmy sie bez powodu,jak najlepsi przyjaciele.Nasze pocałunki byłby by czymś nie do opisania,jezu,nie mogłabym wytrzymać przy jego miękkich i wilgotnych ustach.Chciałabym pamiętać każdy jego dotyk,który idealnie byłby przystosowany do mojego ciała.Nie chciałabym by był romantykiem,mógłby być ćpunem,bo ja przy nim również bym została perfidną ćpunką jego samego./toboli1212
|