Uśmiecham się lekko gdy moje myśli krążą wokół jego osoby. To taki naturalny odruch towarzyszący mi gdy zawsze go wspominam. Wspomnienia to wyrwane z przeszłości kawałki,które przechowujemy w naszych głowach i sercach. Jest cudownie. Lepiej niż w najodważniejszych,najbardziej śmiałych oczekiwaniach. Nasze dłonie splotły się w taki zwykły,naturalny sposób. Nasze ciała złączyły niczym dwie połówki zrobione na specjalne zamówienie. Wymierzone z dużą dokładnością by idealnie się dopasowały. Nasze serca przypieczętowały się tylko widoczną i znaną nam przysięgą. Szepczą jej słowa gdy przebywają obok siebie. I doskonale wiedzą,że nigdy ich nie zapomną. Bo one wyryły im się głęboko,głęboko w pamięci. Są świadome tego pięknego układu,który przyszło im dzielić. One nie tylko pompują krew . Bo wypompowują też szczęście. Które później do nas trafia/hoyden
|