Słuchając pewnej piosenki wracają wspomnienia sprzed dwóch lat. To samo uczucie, ten sam ból i łza która spływa po policzku.. Nie masz do kogo się odezwać, do kogo napisać, nawet jak idziesz korytarzem ludzie się krzywo patrzą na ciebie. To nie jest miłe uczucie. Mimo wszystko wtedy i tak było lepiej, też byłam sama, też nie miałam do kogo się odezwać. Jak łatwo jest pokazywać, że wszystko jest dobrze, że jest idealnie. Niczym się nie martwię no i jestem szczęśliwa.. Łatwe? Z pozoru tak. Z czasem da się do tego przyzwyczaić i kiedy ktoś pojawia się w twoim życiu ty go odrzucasz, nie chcesz wpuścić do swojego życia, świata, bo przecież zawsze byłaś tylko TY, zupełnie sama... [jestemjakajestemxd]
|