Nie ma nic gorszego od wewnętrznej pustki. Kiedy wycisza ona wszystkie Twoje potrzeby, a Ty zamieniasz się w osobę bez ambicji, może nawet uczuć, z równie głęboko pustym spojrzeniem, odzwierciedlającym właśnie to, co czujesz. Nie czujesz już nic. Żyjesz każdym dniem aby żyć, aby dotrzeć do prawdopodobnych szczęśliwych chwil w Twoim życiu, które wg Twoich przekonań czekają gdzieś na Ciebie. Jednak ta otaczająca Cię nicość powoduje, że przestajesz wierzyć już w jakiekolwiek szczęście.. Jest źle. Bardzo źle. A żyć, jakoś żyć pomaga Ci wyłącznie nadzieja, że wszystko jeszcze ma szansę się odmienić.
|