.Nie patrze na to ile razy mnie zraniłeś.
Nie patrze na to ile razy uroniłam przez Ciebie
łzę .
Nie patrze na to ile razy chodziłam przez
Ciebie smutna.
Nie patrze na to ile razy powinnam Cię
zostawić.
Patrze na to ile razy mi pomagałeś.
Patrze na to ile razy sprawiałeś że się
uśmiechałam.
Patrze na to ile razy mnie nie zostawiłeś jak
byłam sam.
Patrze na to ile razy wyciągałeś mnie z pod
ziemi na samą górę.
|