Zmęczona, ledwie idzie, na kiju się opiera, przejechana przez życie jak przez złego szofera. Oblicze jej pocięte, jak gdyby ostrym mieczem, wśród naszych młodych twarzy zawiewa średniowieczem. jest złamana, pogięta, poorana, i tylko jej kobiecość to zagojona rana.
|