Prawdopodobnie nie chodzi mi tu o mięśnie, prawdopodobnie, bo to nie do końca pewne.. takie czasy są, taka era, możesz utrzymać kobietę, albo przyjść i jej zajebać w pysk, zrobisz co uważasz, ale to na decyzjach życie nas wypierdala na japę, na plecy, na chuj się patrzysz na nią? panowie są tacy twardzi, bolało? skóra czerwieni się sama, debilu na jej twarzy, a powinna na twojej - od wstydu i najchętniej obiłbym głowę o schody skurwysynom, co mają jaja dla ozdoby chyba, przecież i tak Ci nie odda jest słaba, przestraszona i nie wie, że od lat przeżywając koszmar i cierpiąc jak nie wiem, jest dużo silniejsza od Ciebie..
|