U mnie jak zwykle. Pojebało mi sie wszystko. W jebanej układance życia brakuje elementów. Coraz częściej zauważam że nie powinnam przyzwyczajać się do ludzi, miejsc ani rzeczy. Bo miejsca się zmieniają, rzeczy psują a ludzie odchodzą. Mimo tak wielu porażek, wciąż się tego nie nauczyłam. Jestem jak dziecko, nieświadome jeszcze tylu spraw. Chciałabym przestać czuć. Stać się obojętną, zimną suką. Boli mnie ta nieustanna walka o wszystkich. Teraz usiądę i popatrzę kto będzie walczył o mnie
|