zamykam powieki i widzę Twoją twarz. krople łez spływają po policzku,czemu całe życie milczę,cierpiąc? czemu ukrywam ból w sercu zamiast go wyrzucić? chciałabym wrócić do chwil,kiedy nie wiedziałam co to smutek,ból. dziś wiem,co to nieprzespane noce,szukanie sensu w blantach,pękające serce na kawałki. wiem,co to życie opierające się na bólu. dziś nie widzę miłości,a może widzieć nie chcę?
|