Chwile, które chcę zapomnieć, które chce wydelegować z moich myśli, wracają szybciej niż powietrze wypuszczane z płuc i wciągane z powrotem .Łza za łzą, a serce coraz bardziej krwawi i krzyczy niemym krzykiem. Nierówny oddech , powoduje, że ta myśl, z którą walczyłam tyle dni, miesięcy, lat powróciła znów by spowodować rozpad mojego serca na kawałki. Nie ma już sił, by ożyć, by walczyć z listą nieprzyjaciół. Zbyt dużo przeszło, zbyt dużo jeszcze może je zniszczyć.
|