nie moglam przestac sie usmiechac , gdy zobaczylam go po tak dlugiej nie obecnosci . spelnilo mu sie wszystko to , o czym tak marzyl . byl i wciaz jest prawdziwym przyjacielem . kiedys mial problemy . nie takie zwykle . problemy z ojcem , ciagly brak hajsu i rodzenstwo , ktoremu musial zawsze byc oparciem . ciagle narzekal na samotnosc . uwazal , ze taki czlowiek jak on , nie moze nic osiagnac w zyciu , ze skazany jest na wszystko co najgorsze . dzis ma wszystko czego pragnal . piekna kobiete , z ktora planuje reszte zycia , prace i co z tym idzie hajs . ma tez spokoj i przedewszystkim jest szczesliwy . tak , jest szczesliwy , widzialam to w jego oczach . on , jak nikt inny zasluguje na wszystko co najlepsze , bo pomimo tego , ze kiedys bylo tak zle , nie poddawal sie i dosc , ze to on mial ciagle pod gorke , nie opowiadal o swoich problemach , ale zawsze pomagal innym , zawsze moglam na niego liczyc . ciesze sie , ze odbil sie od tego dna . nikomu nigdy nie zyczylam tak dobrze jak jemu . zasluguje na to , bez watpliwosci . / maybe_baby
|