Jest we mnie strasznie dużo strachu, jeszcze więcej dopasowywania się do sytuacji, upychania swojej osoby w jakieś przystępne dla ludzkości pudełko. Jest we mnie tak dużo strachu, że czasami myślę tylko o nim, czasami mnie paraliżuje, stopuje, krzyczy i rozrywa od środka. Jest we mnie tak dużo strachu, że aż wydrapał mi na sercu: nie pakuj się w to. Ale, serce głupie.
|