Mam słabą psychikę. Zawsze miałam. Ale nigdy tego nie pokazywałam, nie chciałam żeby ktoś wiedział.Po co żyć skoro prędzej czy później i tak wszystko się zepsuje? Po co dążyć do bycia szczęśliwym skoro w ułamku sekundy możemy stracić to co dla nas najważniejsze? W ułamku sekundy możemy stracić WSZYSTKO. Mam dość powoli mój akumulator dobiega wyczerpania. Jestem na dnie, jestem w gruncie rzeczy sama, mam wszystkich, ale nie mam nikogo, muszę sobie poradzić z tym sama, nie umiem szukać dobra w tym co złe, przykro mi, ale takie są realia.
|