Próbowałam Cię nie kochać, próbowałam nie tęsknić za każdą cząstką Ciebie. Próbowałam żyć z nadzieją, że pewnego dnia wrócisz i będzie jak dawniej. Nie chcę już dlużej grać w grę zwaną miłość, bo stale przegrywam, a życie nie lubi przegranych, życie depcze takich. Nadal jesteś brakującym elementem mojej układanki, elementem szczęścia, które zgubiłam pewnego zimowego wieczoru. Tęsknię za Tobą wiedząc, że układasz sobie życie beze mnie, pokładam w Tobie nadzieję, a wiem że zawiedziesz mnie po raz kolejny. Czuję jak mokną mi policzki, jak płacze serce, to płacz którego nie potrafię zatrzymać. Nie wiem czy mnie pamiętasz, ale jakiś czas temu byłam dla Ciebie całym światem, byłam Twoim drugim oddechem. Dawałeś mi tę cholerną siłę, której dzisiaj tak bardzo mi brakuje. Tylko Ciebie tak bardzo kochałam, ludzie pytają mnie gdzie jest ta miłość, a ja pytam gdzie jesteś, ponieważ wydaje się jakby to była wieczność odkąd odszedłeś.
|