Wiesz, na codzień jestem silną dziewczyną. Nie przejmuję się opinią innych, jestem niezależna. To ja gram dziewczynkę która ma ostro wyjebane na świat, ale kurwa jak wracam do domu, to rozpierdala mnie od środka na małe kawałeczki. Zawsze to samo, zawsze z tego samego powodu. Czytam rozmowy, gdy byłam pijana i wyznawałam Ci po raz kolejny miłość, mówiłeś że kochasz.. Dziś jesteś dostępny praktycznie cały dzień i kurwa nie mogę napisać. Nie mogę żyć z świadomością że nawaliłam, że tak łatwo oddałam swoje szczęście. Nie potrafię. Kocham Cię, kurwa, bardzo Cię kocham..
|