cierpi się długo i cierpi się mocno. i nic nie może przynieść, nawet najmniejszej ulgi. dzień za dniem mija i odkłada się na twoich barkach, sięgających już ziemi, ciężar zwiększa się i zwiększa, a ty czujesz, że lada moment nie będziesz mógł znaleźć w sobie już ani odrobiny siły, by go nieść wciąż dalej i dalej.
|