Chyba Cię kocham, ale to nie miłość. Czasem Cię nie lubie Cię, ale nie jest to nienawiść. Doprowadzasz mnie do łez, ale to nie bezsilność. Potrzebuję Cię, ale nie jesteś niezbędny. Bez Ciebie jest mi smutno, ale to nie depresja. Dzięki Tobie się uśmiecham, ale to za mało, by nazwać to szczęściem. Wszystko jest takie nienasycone, że moje uczucia pogrążone są we mgle. Nic nie widzę, nawet nie wiem, w którą stronę iść, dlatego tkwię tutaj, bez jakiejkolwiek pomocy, obarczona czymś niewiarygodnie bolesnym i w sumie nie wiem, co robić. / love-4ever
|