"W pierwszej chwili poczułam się kompletnie załatwiona. Potem wróciła wściekłość. Powiedziałam sobie: Mogą mnie pocałować w dupę. Całe życie nikt się o mnie nie martwił, a teraz nagle zachciało im się robić ze mną, co im się podoba. Idioci, którzy całe życie robią wszystko robią nie tak, jak trzeba. Świnie, pozwalają mi zdechnąć." / "My, dzieci z dworca ZOO"
|