"Ja składam się z części niespójnych, przeczących sobie nawzajem. Jedna mówi: "Chcę stąd wyjść!", druga mówi: "Ja zostaję". Wiem, że to jest męczące nie tylko dla mnie. Lecz dla tych, którzy ze mną przebywają. Mówią: "Nie mogę znieść tych twoich humorów i zmian". Pewnie rację mają. Bo we mnie jest orkiestra, która grać razem rady nie daje. Jedna część zadowolona przyjmuje z pokorą wszystkie zmiany. Druga na to:"Pieprzę. Ja nie nadążam, wysiadam!". Czasami, więc zdarza się, że nie wiem, czego chcę. Jedna część mówi: "Jest dobrze". Druga mówi: "Jest tak źle."
|