Dlaczego wciąż łudzisz się że będzie dobrze?
I tak ciągle jest bez zmian.
Siedzisz na parapecie, spoglądasz za okno.
I widzisz ludzi. Zabieganych, zamyślonych.
Jakby nieobecnych.
Wiesz o tym że świat się zmienia.
Nie nadążasz za modą, i wciąż się izolujesz.
Zamykasz drzwi pokoju, i siadasz w kącie.
Puszczasz muzykę, a po policzku snuje się łza.
Boli Cię życie. Boli Cię rzeczywistość.
I dobrze o tym wiesz.
Nie przyznasz sie.
Wolisz się okłamywać.
Jak ostatni tchórz.
|