cz.1 idąc prostą drogą z wypalającym się blantem w dłoni,ludzie kierują na mnie masę spojrzeń w których słyszę 'czemu ona to robi'. naprawdę chcecie wiedzieć? odpowiem wam-szukam nowego szczęścia,którym on był. mijam kolejną osobę,malutka dziewczynka,miała około 6 lat skierowała do mnie swój wzrok słodkim spojrzeniem uśmiechając piękne usta,które podkreślały jej wyraźną rysę twarzy. zatrzymała się,spytała ''mogę zadać ci jedno pytanie?'' odpowiedziałam -jeśli musisz,zadaj,dziewczynko.
|