Wybór miłości otworzy przed tobą przestrzenie niesłychanego piękna i radości, lecz tym samym zostaniesz zraniony.
Już o tym wiesz. Dlatego cofałeś się przed miłością tak wiele razy w swoim życiu. My wszyscy tak robiliśmy. Zaznaliśmy ran i jeszcze zaznamy z powodu utraty ludzi nam bliskich, przez to, co nam uczynili i co myśmy uczynili w stosunku do nich. Nawet w szczęściu miłości obecny jest pewnego rodzaju subtelny ból: ból nadmiernego piękna i przytłaczającej doskonałości. Ponadto, bez względu na to, jak doskonała może być miłość, nigdy tak naprawdę nie jest zaspokojona... Zarówno w radości, jak w bólu, miłość nie zna granic.
|