i już nawet przyzwyczaiłam się do tego wszystkie. do tego że nie ma cie gdy na prawdę jesteś potrzebny. że wiecznie nie mam humoru, że chodze nie wyspana. że wiecznie jestem wkurwiona. że mam huśtawki nastrojów. że raz chodze jabym była napita i naćpana a raz wkurwiona i dre morde na wszystkich. przyzwyczaiłam się do tego że jestem sama. że nie mam z kim pogadać jak mi źle. nie mam do kogo gęby otworzyć. żyje chwilą to maleńką tą jedyną tylko moją..
|