Zdaję sobie sprawę, że mam trudny charakter, jestem trudna do rozgryzienia . Ciężko zdobyć moje zaufanie, bo boję się kolejnych rozczarowań, boję się, że ktoś mnie ponownie zrani . Nie lubię być w centrum uwagi, zdecydowanie wolę spędzać czas samotnie . Nie mam dziesiątek fałszywych psiapsiółek, tylko kilka bliskich mi osób, które stały się częścią mnie . Kilka osób, na których tak bardzo mi zależy, że ich odejście równałoby się z odwiedzaniem mnie w psychiatryku .
|