wiesz,jak to jest nie mając apetytu, nie spać 7 dobę z rzędu nie radząc sobie z problemami, bólem jaki zadajesz na każdym kroku? wiesz,jak to jest,kiedy nie widzisz,by cokolwiek się zmieniało na lepsze? wiesz,jak to jest co noc uświadamiać sobie,że z Twoim odejściem nie zostało już nic? wiesz,jaki to straszny ból,że tak bardzo się poświęciłaś,dałaś tak wielkie uczucie,a Ty je wyniszczyłeś,przekreślając tą miłość? wiesz,jak to jest walczyć na darmo o to co kochasz? wiesz,jak to jest chcąc uciec od wszystkiego,wiesz jak to jest chcąc przestać żyć? umiesz odpowiedzieć choć na jedno pytanie twierdząco? nie. więc nie mów,że wiesz co przechodzę każdej pieprzonej chwili,kiedy nie ma Ciebie obok.
|