z powiek spływają kolejne litry łez.tego pragnąłeś? mojej bezradności,bólu,który powoli zabija moją duszę?może już wystarczy? słyszysz co do ciebie mówię ? pokaż w sobie choć trochę dobrej strony-wiem,że ją posiadasz. chcę znów widzieć kogoś z tak wielkim sercem,a nie z sercem z kamienia. dlaczego jesteś obojętny na ból osób za które jeszcze niedawno oddałbyś swoje życie? co się stało,że tak bardzo się zmieniłeś? mimo tego,że nastąpiły w Tobie zmiany na dzień dzisiejszy nie potrafię przestać Cię kochać. wiem,że to chore,że to głupie,lecz uczucie zawładnęło wszystkim i stało się silniejsze.
|