wszystko stanęło w miejscu, pozostałości po namiętności w łóżku wiją się jak żmije, a jad sprawia bezgraniczny ból. i ja z czasem zaczęłam wić się w pościeli, a z całą siłą ściskam te magiczne chwile i żałuję, że to tylko fotografie. wszystko się zatrzymało, mam wrażenie, że nawet dym papierosowy stanął mi w płucach, ograniczył oddech. czas już nie płynie, nie sprzyja. czas zabija rozsądek.
|