Jest mi przykro, samotność mnie przytłacza... To takie zalosne, pic piąte piwo w samotności... Co chwila czuje rozpryskiwajace się krople na moim ręku spadające z jakiegoś śmiesznego dachu pod którym siedzę. Samotność jest straszna, ale to mój wybór, na liście kontaktów jest tyle osób, do których mogłabym zadzwonić, ale czekam, aż ten konkretny człowiek zainteresuje się mną.. Bez sensu, przecież nie mam dziesięciu lat...
|