tak , tak ..
zawsze możesz przecież popierdolić o odpowiedzialności, nawciskać mi kitów o rozsądku, o tym,że trzeba brać odpowiedzialność za swoje błędy ale także walczyć o swoje i nie dać sie stłamsić ludziom, którzy na cb napierdalają ...
a ja i tak Ci powiem, że to gówno prawda, że nie da sie określić stanowiska do niektórych spraw , nie da sie zmienić tego kim sie jest. może nie umiem się określić . bo może nic nie jest białe lub czarne ..
nie rozumiem sytuacji, nie rozumiem niczego więc czemu ty masz to zrozumieć ? czego ja tu wymagam O.O ?
ja po prostu nie wiem jak można mieć jakiekolwiek uczucia w stosunku do osób, które były bliskie a teraz wszystko jest do góry nogami. zważając na zasady : nie moge ich nienawidzić, kochać też nie moge . więc jestem OBOJĘTNA . nic tego nie zmieni, bo czasem nie warto coś wgl czuć .. / arru
|